poniedziałek, 8 października 2012

Pytania do Jerzego Jarniewicza,

które zadaliśmy, zadać powinniśmy, zadać nie zdążyliśmy…

1. Co jest najtrudniejsze w pana pracy?
1. Czy warto jest tłumaczyć dosłownie czy dostosować tłumaczenie do konkretu?
3. Którego pisarza uważa pan za największe wyzwanie translatorskie?
4. Woli pan o sobie myśleć jako o poecie czy tłumaczu?
5. Czym kieruje się pan przy nadawaniu tytułów swoim wierszom? Co jest pierwsze, tekst czy tytuł?
6. Powiedział pan, że ten wiersz „się napisał”. Czy uważa pan pisanie poezji za dzieło rozumu, czy emocji?
7. Kim są tajemnicze szczęśliwe siódemki, którym dedykował pan ostatni tomik?
8. Kiedy zaczął pan samodzielnie pisać, przed czy już po podjęciu się pracy tłumacza?
9. W wielu pańskich wierszach występuje motyw miasta. Mam wrażenie, że to różne miejsca
z całego świata. A może jest to jedno modelowe miasto?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz